W związku ze zgaśnięciem Nowego Ekranu tak cieszyli się blogerzy na salonie24.pl
"Oj dana, dana, nie ma (Nowego) Ekrana"
wodzianna | 29.01.2013 18:00
"NOWY EKRAN sie zwinal!
Rachu ciachu i po strachu...."
meaculpa | 29.01.2013 22:29
Naiwnych nigdzie nie brakuje i nigdy nie zabraknie. Patrioci potrzebują współdziałania, wyciągajmy wnioski, z zajść związanych z zamknięciem Nowego Ekranu, by nie robić w kółko tych samych błędów. Patrzmy co i jak jest!
A chodzi o smutną właściwie sprawę - zamknięto ważny, popularny portal patriotów NowyEkran.pl. Był on robiony w technice 3D (do tekstów i komentarzy można było łatwo bo bezpośrednio dodawać zdjęcia, filmy, audycje telewizyjne i radiowe). Wystawiono do wiatru kupę ludzi.
Interia.pl uważa, że nie powinienem pisać krytycznie, czyli zabrania mi i publiczności myślenia. Cytuję przyczynę odmowy publikacji mojego artykułu:
"Uwagi od redaktorów:
Analityk: Drogi autorze z przyjemnością opublikowalibyśmy artykuł na temat NE, szczególnie, że wielu naszych autorów publikowało również na NE, ale tego tekstu opublikować nie mogę.
Analityk: Drogi autorze z przyjemnością opublikowalibyśmy artykuł na temat NE, szczególnie, że wielu naszych autorów publikowało również na NE, ale tego tekstu opublikować nie mogę.
Zawiera on wiele elementów, które są rozgrywką między Panem a redakcją NE a w szczególności z Ł.Ł. Jest to odniesienie do konkretnej osoby. Publikując na i360 byśmy te sprawy w jakiś sposób firmowali, a tego robić nie możemy. Odniesień do konkretnych osób zarówno w naszej redakcji jak i w innych nigdy nie publikowaliśmy"
Tekst poniżej zawiera krytykę "złego wilka" inwestora Opary, ale i redakcji nE. Dlatego jest to krytyka niejednostronna, z pozycji blogera, uważam, że wyważona, gdyż oparta o konkretne, prawdziwe przypadki.
Nie dajcie się zastraszać, możliwości Internetu są jeszcze mało ograniczone i najwyżej był to mój ostatni artykuł na Interia360. Jak to się po polsku mówi: "Pies im mordę lizał". Tam granice cenzury są zbyt wysoko postawione, bym się nie zawstydził publikacją na portalu ogłupiającym ludzi.
Wnioski trzeba wyciągać Polacy, gdyż tylko wtedy nie będziecie w kółko narzekać zamiast wyzwolić się z matni polskiej głupoty, amerykańskiej doktryny "political correctness" i wychowania do życia w niewolnictwie.
Wiem, że jest wam trudno. Wielu nie ma podstaw gospodarczych, dobrego jedzenia, dachu nad głową. To są minimalne podstawy do przeżycia. Ludzie bez dachu nad głową, bez pieniędzy i bez pracy, powinni wiedzieć, że PO-PiS wam tych podstaw do życia w pełni nie zapewni. Byście nie mieli czasu na myślenie. Tak utrzymuje się motywację niewolników do pracy poniżej godności właścicieli Polski - obywateli i suwerenów Polski.
Mamy metodę by niewolnictwu położyć kres:
ZBIERZMY SIĘ DO KUPY
Tu miejsce zbiórki
Podawajcie ten adres dalej, to jest najlepsza szansa, gdy nie ma się podstaw gospodarczych: zabrać tym, co ukradli!
Muszę pisać tego posta subiektywnie, gdyż byłem jednym z zaangażowanych blogerów na nE, mam odpowiedni dystans, dysponuję własnymi domenami oraz mieszkam długo poza krajem. Właściwie, próbuję dla Polaków rozwiązywać problemy, wikłając się w nie w podobny sposób jak inni w Polsce. Nie znam osobiście ani Tomasza Parola ani Ryszarda Opary. Nie kupiłem akcji spółki nE, więc nie jestem nawet zaangażowany finansowo.
Cenzura, którą spotykam na wszystkich portalach w Polsce, pokazuje, że kraj stoczył się już moralnie w otchłanie piekła i niewolnictwa. Musi być dla Polaków możliwa krytyczna ocena sytuacji - czyli spojrzeć jak i co jest by w dyskusji na temat przyczyn znaleźć nowe rozwiązania.
Do rzeczy:
Wiadomość z FB: dziś wieczorem (30.01.2013) spotykamy się na Facebooku na premierze nowego tytułu tworzonego, redagowanego i zarządzanego przez nas. Zaprezentujemy tytuł i brand. Bądźcie z nami.Nowy portal tworzyć będą Łażący Łazarz czyli Tomasz Parol jako redaktor naczelny, Paweł Pietkun, Małgorzata Pietkun, Carcinka, Pirx i Agnieszka Orlicz (Ciri).
Już jest tytuł i grafika o godz 23:00
3 Obieg
Trzeci Obieg – portal tworzony przez blogerow i dla blogerów.
Dziennikarstwo obywatelskie może i z pewnością zmieni obraz niewiarygodnych mediów głównego nurtu. Pozwoli dotrzeć do informacji prawdziwych i istotnych dla życia społecznego, gospodarczego, politycznego i kulturalnego, zarówno z kraju jak i ze świata. Do tych informacji, których media głównego nurtu nie opublikują, które omijają, w związku z interesami wydawców.
Trzeci Obieg jest esencją niezależności. Tworzony przez blogerów i dla blogerów.
Założyciele: Tomasz Parol (Łażący Łazarz), Paweł Pietkun, Małgorzata Pietkun, Carcinka, Pirx, Agnieszka Orlicz (Ciri), Carcajou.
Start zaplanowany na weekend, a może uda sie wcześniej?
OŚWIADCZENIE RYSZARDA OPARY
ze strony http://www.nowyekran.pl/
W związku tymczasowym zawieszeniem funkcjonowania portalu nowyekran.pl oraz wydarzeniami w dniu 29.01.2013 informujemy:
1. W dniach 28-29.01.2013r Bartłomiej Tomasz Parol (Łażący Łazarz), Paweł Pietkun i Mariola Walędzik (Carcinka) - dawna redakcja Nowego Ekranu, rozmaitymi sposobami, próbowała przejąć kontrolę nad funkcjonowaniem platformy NowyEkran.pl.
2. Dnia 28.01.2013, korzystając z uprawnień administracyjnych ww. włamali się na konta e-mailowe Zarządu oraz wielu osób współpracujących z Nowym Ekranem (ale nie biorących udziału w przejęciu). Korzystając z możliwości odzyskiwania hasła (e-mail należał do Zarządu) w „nazwa.pl” (gdzie domena była zaparkowana) Tomasz Parol dostał się do panelu zarządzania i przeniósł domenę nowyekran.pl oraz prawybory.net na swoje prywatne konto, uznając je za swoją własność. Tymczasem tytuł prasowy „Ekran” nieprzerwanie od 1998 roku należy do spółki OK-KO Sp. z o.o., a domena jest własnością Spółki Nowy Ekran S.A.
3. Dodatkowo Tomasz Parol, aby ukryć swój udział, założył na yahoo e-mail imienny osoby współpracującej z NE, a nie biorącej udziału w próbie przejęcia i posługiwał się nim przy przejmowaniu kont firmowych w nazwa.pl. Opublikował też artykuł o rzekomym ataku hakerów, kiedy sam był odpowiedzialny za usuwanie uprawnień administracyjnych osób, które mogłyby mu przeszkodzić w przejęciu. Taka jest wiarygodność Pana Parola.
4. Postępowanie Tomasza Parola i Pawła Pietkuna, w sposób oczywisty są sprzeczne z interesami NE i działają na szkodę spółki Nowy Ekran SA, a więc również na szkodę wielu blogerów, z których część jest akcjonariuszami spółki.
5. Gdy próba przejęcia nie poszła po ich myśli, ponieważ domena wróciła na konto Nowego Ekranu, postanowili zdyskredytować przedstawicieli spółki, publikując w sieci nieprawdziwe informacje. Stanowią one pomówienie, a co za tym idzie łamią prawo. Złamali jeszcze jedno prawo, co jako obrońcy wolności wypowiedzi powinni uszanować tzn. opublikowali tekst i zablokowali możliwość zamieszczenia sprostowania przez osoby, które pomówili. Tomasz Parol pozbawił praw administracyjnych osoby, które nie brały udziału w próbie przejęcia, w związku z czym podjęliśmy decyzję o chwilowym zawieszeniu działania Nowego Ekranu, aby nie dopuścić do usuwania kont i blogów osób, które mają odmienne zdanie od Łazarza.
Nowy Ekran jest bezpieczny i niebawem zacznie działać. Domena, serwery są już bezpieczne, e-maile firmowe niebawem odzyskamy, podobnie konta na portalach społecznościowych."
Ryszard Opara
Przewodniczący Rady Nadzorczej Nowy Ekran S.A.
Andrzej Grabowski
Prezes Zarządu Nowy Ekran S.A.
Oficjalna wiadomość organizacji Nowy Ekran na FB.
Cytat z tekstu redaktora naczelnego i blogera Łażącego Łazarza (Tomasza Parola)
Andrzej Grabowski Prezes Zarządu Nowy Ekran SA ukradł domenę
Domena nowyekran.pl nigdy nie należała do spółki Nowy Ekran SA. Zawsze była mojąwłasnością i do dnia dzisiejszego do godziny 9.26 spółka korzystała z mojej uprzejmości zarządzając domeną. Wczoraj nastąpił tzw. atak na skrzynki nowego ekranu przez nieznaną osobę. Dziś w godzinach rannych zorientowałem się, że mam na mojej skrzynce prywatnej potwierdzenia dokonania operacji na moim prywatnym koncie w nazwa.pl których nigdy nie dokonywałem.
Domena nowyekran.pl nigdy nie należała do spółki Nowy Ekran SA. Zawsze była mojąwłasnością i do dnia dzisiejszego do godziny 9.26 spółka korzystała z mojej uprzejmości zarządzając domeną. Wczoraj nastąpił tzw. atak na skrzynki nowego ekranu przez nieznaną osobę. Dziś w godzinach rannych zorientowałem się, że mam na mojej skrzynce prywatnej potwierdzenia dokonania operacji na moim prywatnym koncie w nazwa.pl których nigdy nie dokonywałem.
Ze zgrozą stwierdziłem, że nie tylko zostały zmienione moje dane kontaktowe (zamiast mojego adresu domowego został wprowadzony adres obecnej siedziby redakcji Nowego Ekranu ul. Wiktorska 65/26 Warszawa), ale też w moim imieniu została dokonana cesja domeny nowyekran.pl na nowego właściciela Nowy Ekran SA i domena została przeniesiona na konto klienta należące do tej spółki w nazwa.pl.
Cesja w moim imieniu mogła zostać dokonana gdyż jednocześnie Grabowski zmienił mailkontaktowy z mojego prywatnego na jego prywatną skrzynkę
andrzej.grabowski@dreamdommarzen.com i od tej pory maile z linkiem potwierdzającym dokonanie cesji trafiały do niego. Zagadką jest w jaki sposób uzyskał dostęp do mojego prywatnego konta na nazwa.pl.
andrzej.grabowski@dreamdommarzen.com i od tej pory maile z linkiem potwierdzającym dokonanie cesji trafiały do niego. Zagadką jest w jaki sposób uzyskał dostęp do mojego prywatnego konta na nazwa.pl.
Nie wiem, prawdopodobnie skorzystał z procedury odzyskiwania konta używając maila firmowego redakcja@nowyekran.pl gdzie jestem podpisany w stopce i skanu mojego podpisu - wszak w spółce jest pełno moich podpisów pod dokumentami.
Mamy więc do czynienia z ewidentną kradzieżą domeny wartej obecnie od kilkudziesięciudo kilkuset tysięcy złotych dokonanego przez człowieka Ryszarda Opary za jego wiedzą i zgodą. Zaznaczam, że jestem pomysłodawcą brandu Nowy Ekran a domenę zarejestrowałem 7stycznia 2011 r. gdy portal jeszcze nie istniał, natomiast spóka Nowy Ekran SA. została zarejestrowana dopiero na bazie nazwy domeny i nazwy portalu 11 kwietnia 2011 r..
Domena nowyekran.pl nie została włożona przeze mnie jako wspólnika aportem do Spółki ani w żaden sposób nie była jej przekazana w dzierżawę czy użyczenie. Spółka Nowy Ekran SA korzystała tylko z mojej uprzejmości korzystając z domeny i jedyne koszty jakie ponosiła to koszty opłacania domeny. Do dnia dzisiejszego byłem jedynym abonentem i właścicielem domeny nowyekran.pl.
(...)
Wszystkim czytelnikom i dyskutantom dziękuję za to, że Tu ze mną byliście.
Da Bóg zobaczymy się na innym portalu.
Łażący Łazarz
Łażący Łazarz
koniec cytatu
Więcej na FB
Jako były bloger portalu Nowyekran.pl mogę podziękować redakcji nE i jego redaktorowi naczelnemu za ich cenzurę. Już przed miesiącami zacząłem zabezpieczać moje artykuły opublikowane na Nowym Ekranie (nE).
Od czerwca 2012 byłem niezadowolony, gdyż wszystkie moje artykuły dotyczące Demokracji Bezpośredniej, prawie wszystkie dotyczące gazu łupkowego były cenzurowane przez anonimowych dyżurnych redaktorów, lub administratorów, w trybie ekspresowym metodą zsypową - po prawym pasku strony głównej (SG) do piwnicy nE.
Już w czerwcu 2012 r. zacząłem się, więc zabierać z nE po tym jak jeden z adminów ukradł mi pomysł z nosem Pinokia i wstawił go do twarzy Tuska.
Mój pomysł dotyczył wizerunku ojca Rydzyka. Ingerując w mojego bloga usunięto w artykule karykaturę ojca Dyrektora i zastąpiono go zwykłym ładnym zdjęciem. Artykuł puszczono kopem po prawym pasku SG. Po 2 godzinach był już w piwnicy archiwalnej Nowego Ekranu.
Moja cierpliwość wyczerpała się w listopadzie 2012, gdy, jako pierwszy napisałem o złej jakości połączenia z domeną nE. Ale i w tym wypadku mój artykuł dostał kopa i wylądował całkiem szybko w piwnicy nE.
Z niesmakiem obserwowałem, że przeze mnie odkryty temat przejął po 1 godzinie inny człowiek, który zamiast zrobić komentarz do mojego posta, wstawił swój komentarz jako notkę. Został przy tym wyróżniony górną pozycją na SG.
To Ł. Ł. wypromował komentarz blogera Asadowa, jako "top story- Atak na nE" by odwrócić uwagę od możliwego kreta w redakcji. Opublikowano więc "sieciowy-atak-na-nowy-ekran", jako Top Story na stronie głównej nE. Była to cenzura jak za cara.
Po takich prowokacjach i cenzurze redakcji moich postów na SG, przestałem w ogóle publikować na nE i ograniczyłem się do komentowania.
Nie zapomnę tych zajść, szczególnie, gdy Ł. Ł. obiecuje "Nowszy Ekran".
Gdy opary pieniędzy zasłaniają, to przyda się do oceny sytuacji spojrzeć na solidny artykuł wyrzuconego z nE joe chala.
oraz przypomnieć sobie mój komentarz:
Tak komentowałem pod apelem Opary 19 stycznia 2013 roku
"APEL – do sympatyków i społeczności Nowego Ekranu! - Ryszard Opara - NowyEkran.pl3.htm"
TO ŁAŻĄCY ŁAZARZ JEST WINNY!
Jak tu u góry w komentarzach i w notce jest podawane, błędy Opary odczuwa przede wszystkim redakcja oraz posiadacze akcji nE.
Natomiast blogerzy, komentatorzy i czytelnicy mają do czynienia z błędami redakcji i adminów.
Uważam, że trzeba Łażącego Łazarza rozliczyć z jego wielu błędów. On pieniędzy za redakcję NE, wg mnie nie zarobił.
Główne błędy, Ł. Ł. przykrył swoim zakłamaniem i bezczelnością. Jestem pewny, że to on dusił moje posty na prawym pasku SG i jest odpowiedzialny za inne szykany w stosunku do publikacji z mojego bloga, do których się nie przyznał, ale jako red. naczelny był za te szykany i kradzieże z funkcji, odpowiedzialny.
Cenzura wszystkich postów takich blogerów jak DrHumor i Fiatowiec jest hańbą dla moralności redakcji NE pod kierunkiem Łażącego Łazarza oraz karą dla ich czytelników.
Szanowni profesjonaliści nam blogerom, dostarczycielom darmowych treści do czytania w Internecie, potrzeba oddechu.
Zakłamanie, zbywanie, szykany, chamstwo, poparcie i promocja na SG dla treści pisanych z wszystkimi możliwymi błędami: interpunkcji, ortograficznymi, gramatycznymi, składniowymi, a także rzeczowymi, poparcie i promocja na stronie głównej SG niechlujstwa językowego, kradzieży tekstów z innych portali, nie wychowuje ludzi, ich nie ukierunkowuje, nie pokazuje im podstaw polskiej kultury, to nie jest patriotyzm, to nie jest praca redakcyjna, to jest
DYWERSYJNE BAGNO!
Opór przed redakcyjną stopką z uwidocznieniem dyżurnych i odpowiedzialnych za SG zniknie przy innej strukturze redakcji.
To nie tylko Opara jest odpowiedzialny za kryzys spadku czytelników i dochodów z reklam. To przede wszystkim Łażący Łazarz!!!
JEŻELI KLIMAT MA SIĘ NA NOWYM EKRANIE ZMIENIĆ NA TRANSPARENTNY I PATRIOTYCZNY TO WEŹMY ZAANGAŻOWANE, PROFESJONALNE OSOBY, KTÓRYM PRAWDA PATRZY Z BUZI I Z OCZU.
WYMIANA REDAKTORA NACZELNEGO ODŚWIEŻY STOSUNEK BLOGERÓW DO REDAKCJI I ADMINÓW NE.
AKT WOLI NARODU
Komentarze