puzyna puzyna
1598
BLOG

"Nasz Dziennik" broni kłamstwami niemieckiego biskupa!

puzyna puzyna Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

W artykule Sebastiana Karczewskiego, "Niemieccy biskupi pod ostrzałem" z 26-27 października 2013, w Naszym Dzienniku, podano nieprawdziwe informacje by bronić Niemca, biskupa diecezji Limburga doktora Franz-Petera Tebartza-van-Elst.

 
Kłamliwa obrona, a demokracja bezpośrednia

Diecezja z Limburga została ukształtowana przez poprzedników van Elsta: Biskupa Franza Kamphausa oraz jego poprzednika Wilhelma Kempfa. Franz Kamphaus był 25 lat biskupem diecezji Limburga. Wprowadził i praktykował kulturę wspólnego, bezpośredniego zarządzania parafiami przez katolickie grupy świeckich. Te grupy wpływu oraz wspólnota katolicka były, więc przyzwyczajone przez biskupa Franza Kamphausa do wspólnego zarządzania i przede wszystkim wprawione do bezpośredniej kolektywnej kontroli finansów diecezji, aż przyszedł jego następca: doktor Tebartz-van-Elst.
 
Antykorupcyjne cechy zbiorowego pojmowania majątku diecezji przez wspólnotę katolików, to zalety katolickiej formy demokracji bezpośredniej wprowadzonej przez biskupa Kamphausa. Wspólnota katolicka miała od początku trudności z biskupem kłamcą. Konflikt trwał już 5 lat, hierarchia władzy w Kościele Katolickim uniemożliwiała wiernym wyrzucenie biskupa na bruk. Na początku tego roku trop rokujący sensację zwęszyli reporterzy śledczy magazynu "Der Spiegel".
 
Powstały artykuły w "Der Spiegel" o tajemniczej przebudowie, o rosnących kosztach i luksusowych lotach do Indii. Tak jak łatwo mógł biskup trzymać w ryzach swoich katolików, nie poszło z doświadczonymi profesjonalistami z Hamburga. Gdy biskup ich oskarżył o kłamstwa, ludzie magazynu dziennikarzy śledczych zażądali pisemnego oświadczenia złożonego w sądzie. Biskup podpisał pod przysięgą 2 oświadczenia, które okazały się kłamstwami, jak dowodzą filmy wideo. Biskup diecezji Limburga doktor Franz-Peter Tebartz-van-Elst będzie skazany przez sąd cywilny za krzywoprzysięstwa. Papież już próbuje go odsunąć od władzy w Limburgu.

Grupy katolickie nie chcą człowieka, który w sposób radykalny nadużył ich zaufania. "Nasz Dziennik" (ND) broni ewidentnego kłamcę, gdyż jest katolickim biskupem.

ALE PRAWDY nie powinno się przekręcać!
Cytat z artykułu Naszego Dziennika:
 
"Wypada przypomieć, że wszystko zaczęło się od publikacji niemieckiej gazety „Frankfurter Allgemaine Sontagszeitung”, która powołując się na dokumenty budowlane, zarzuciła biskupowi rozrzutność. Dokumentów jednak redakcja nie pokazała.  Temat podchwyciły inne media, na podstawie plotek skutecznie dezinformując odbiorców, również w Polsce."
 
Zamieszczam więc te "niepokazane", najciekawsze dokumenty opublikowane po raz pierwszy przez Frankfurter Allgemeine Zeitung - F.A.Z., 2 tygodnie przed publikacją na Naszym Dzienniku.
 
Poczytajcie oryginalne dokumenty: - warto postudiować oryginalną ofertę oraz oryginalne kosztorysy pokontrolne by dowiedzieć się, ile kosztowała np. fontanna, podziwiać wannę dla biskupa z Limburga za 15000 Euro, czy rozwiązać zagadkę wianku adwentowego za 100000 Euro..
 
 

Dokument o ofercie wskazuje, że poprzednik biskup Franz Kamphaus rozpisał ofertę budowy mieszkania skromnie na maksymalnie 0,5 miliona Euro. Natomiast jego następca biskup Franz-Peter Tebartz-van-Elst wywindował koszty budowy prywatnego mieszkania sześciokrotnie, na prawie 3 miliony Euro miliony (2987863,53 Euro).

 

 Całość dokumentów w artykule FAZ  "Die Akte Tebartz-van Elst"

 Różnica w stylu życia tych dwóch biskupów ilustrują ich samochody:Tebartz-van-Elst ma ich wiele m. in. służbowego BMW, natomiast poprzednik nie miał służbowego samochodu, jeździł własnym GolfemVW.

 

Prywatny BMW biskupa van Elsta
VW Golf poprzedniego biskupa Limburga Franza Kamphausa
VW Golf Papieża Franciszka

 Papież Franciszek  nie zwraca uwagi na bogactwo i władzę. U niego liczy się pielęgnacja duchowości u wiernych, a nie majątków kościelnych. Papież Franciszek, sądząc po jego wypowiedziach i zachowaniu w przeszłości i przyszłości jest uczciwym człowiekiem Boga i religii.

 
Dlatego z napięciem oczekiwana była reakcja Papieża Franciszka na biskupa szpanującego na niemieckiego, absolutnego świeckiego księcia. Papież skazał go na trzy miesiące pobytu w klasztorze Opactwa Benedyktynów Metten w Dolnej Bawarii.
 
Tylko że wspólnota katolicka już go nie chce:
"My tu go nie chcemy, niech zostaje w klasztorze", "miarka się przebrała, całe jego urzędowanie opiera się na kłamstwach i to nie tylko przez kłamstwo o kosztach budowy."- (Miało być budowane za 3 miliony będzie kosztować ponad 31 milionów - gazeta Springera "Bild" pisała nawet o przynajmniej 41 milionach Euro); Teolog Holger Dehn: "Panie Biskupie niech pan ustąpi ze stanowiska!"
 
Tebartz-van Elst (53 lata) ma w Hamburgu proces sądowy z powodu podwójnego krzywoprzysięstwa. Biskup z Limburga skłamał dwa razy w swoich pisemnych zeznaniach pod przysięgą przed Sądem Krajowym w Hamburgu. On zeznał, że nie odpowiadał w wywiadzie, że leciał do Indii klasą biznesową, aby odwiedzić dzielnicę biednych, tylko, że leciał klasą pierwszą.
 
Istnieje jednak wideo, gdzie zaprzecza, że leciał luksusową klasą pierwszą - klasyczne mataczenie sprzeczne z wiarą katolicką "prawdy się nie przekręca"  Podobnież wykupił sobie bilet pierwszej klasy, ale przysięgał, że leciał klasą biznesową.  [1]
 
Prokuratura z Hamburga po naciskach ze strony Sądu Najwyższego by umorzyć śledztwo za karą grzywny, (klasyczne postępowanie wobec uprzywilejowanych osób z wyższych kast społecznych), przeszła do kontrofensywy i zaostrza w tych dniach akt oskarżenia o zarzut premedytacji.
 
Znaczy biskup nieprzypadkowo wykupił bilet pierwszej klasy w locie do Indii, nieprzypadkowo kłamał w oświadczeniu złożonym pod przysięgą. Różnica pomiędzy fotelem w biznes-klasie, a apartamentem z łazienką i sypialnią w klasie pierwszej w jumbo jecie jest nie do przeoczenia. Wersję dziennikarzy "Der Spiegel" dokumentują materiały filmowe, m. in. reportera z polsko brzmiącym nazwiskiem Wensierski Peter.
 
Oj redakcjo Naszego Dziennika, tak jak w waszych artykułach na temat gazu z łupków, pedofilii u księży (gwałcenie dzieci przez księży to u was długo nazywało się "molestowaniem"), telefonii komórkowej itd. także w temacie rozpisanym na całe Niemcy w setkach gazet, w setkach artykułów piszecie bezczelnie nieprawdę.  
 
Wg jasnych zaleceń kościoła katolickiego PRAWDY nie powinno się przekręcać!  To nie tylko wstyd, to już hańba dla was!
 
Informacje na temat biskupa z Limburga Tebartza-von Elst, są poparte dziesiątkami filmów, reprezentują zdania setek ludzi z niemieckich gazet, poparte są wystąpieniem z kościoła w parafii Limburskiej przez ponad 23 procentów wiernych. Zresztą gdyby nie kłamstwa Naszego Dziennika to bym nic nie napisał, gdyż temat nie jest w głównym zasięgu moich reflektorów.
 
Jak bogaty jest kościół niemiecki?
 
Wg ostatnich wyliczeń, nieuwzględniających historycznej wartości zabytkowych kościołów, posiadłości rolnych i lasów oraz dalszych nieruchomości, kościół niemiecki dysponuje 177 miliardami Euro.
 
Tu niektóre biskupstwa:
Kolonia: 166,22 milionów Euro (w tym 15,4 milionów Euro udziału w mieszkaniach prywatnych)
 
Trier: 84 milionów ­ (w tym 14 budynków mieszkalnych i 24 obiektów kościelnych)
 
Hamburg: 27 milionów (w tym udziały w 3 szpitalach, aktualnie biskup Hamburga zrewidował majątek po artykułach dziennikarzy na 156 milionów)
 
Limburg: 100 milionów
 
München-Freising: 27,6 milionów - też w opracowaniu, generalnie podobnież nie mają pojęcia, jaki mają majątek.
 
Dziennikarze wyliczają.
 
Kościół Katolicki w Niemczech jest właścicielem:  
 
TV-Firmy „Tellux“ (100 zatrudnionych) w Monachium produkuje ona dokumentacje filmowe, filmy pełnometrażowe i filmy telewizyjne (m. in. „Tatort“, „Polizeiruf 110“). Agencji informacyjnej („KNA“), wydawnictwa „Weltbild“ (1,6 miliarda obrotu), udziałów w "Radio Dom", fabryki zabawek ­„Kidoh“.
Browaru Klosterbrauerei Andechs oraz  winnic  w Trier i Rüdesheim.
30 spółdzielni mieszkaniowych i firm zarządzających nieruchomościami. Tylko firma "die Aachener" zarządza 24 000 mieszkań.
10 banków (m. in.  Pax Bank, Liga Bank) oraz wielu ubezpieczalni (Bruderhilfe, Ecclesia).
70 hoteli, 160 Kolping Houses, oraz różnych schronisk w klasztorach.
 
 
Kościół niemiecki jest finansowany przez podatek kościelny - w ostatnim roku wyniósł on 5,2 miliardów Euro, co daje wzrost dochodów o 15 procent w ciągu ostatnich 10 lat.
 
Do tego dochodzi stałe roczne odszkodowanie w wysokości 200 milionów Euro, które płaci państwo, (czyli znowu obywatele) za wywłaszczenie kościoła w 19 wieku. Np. z tej  dotacji jest opłacanych 68 biskupów, (Tebartz-van Elst dostaje miesięcznie na łapę 8000 Euro).
 

Oni wszyscy głoszą chleb i wodę, a jeżdżą mercedesami. Także w Polsce?


 

  ▲▲ Dazu versicherte Tebartz-van Elst an Eides statt: „Es trifft auf keinen Fall zu, dass ich die Antwort gegeben hätte, dass ich nicht erster Klasse geflogen sei.“

Der Reporter allerdings hatte das Gespräch aufgezeichnet. Jeder kann das Video im Netz betrachten („Bischof von Limburg: Ein Drama in fünf Akten“). Dort antwortet der Bischof auf den Vorhalt, er sei erster Klasse geflogen: „Nein.“ Weiter nahm der Bischof auf seinen Eid: „Es gab auch keine erneute Rückfrage des Redakteurs mit dem Vorhalt ,Aber Sie sind doch erster Klasse geflogen‘. Ich habe auch nicht auf einen solchen Vorhalt die Antwort gegeben ,Businessklasse sind wir geflogen.‘“ Handschriftlich unterzeichnet mit Kreuz-Signatur. Im Video hört man den Reporter sagen: „Aber erster Klasse sind Sie geflogen.“Der Bischof antwortet: „Businessclass sind wir geflogen.“

puzyna
O mnie puzyna

Jestem za zmianą hymnu z Mazurka na ROTĘ. "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! Nie damy pogrześć mowy. Polski my naród, polski lud, Królewski szczep Piastowy." Jestem za wprowadzeniem ustroju Demokracji Kulistej w Polsce. Proszę siebie i Polski nie skracać w komentarzach do 26 liter angielskiego alfabetu. Jednym z elementów patriotyzmu, nierozerwalnie związanym z pojęciem Polski, Ojczyzny jest dla mnie Język Polski. Nie toleruję, świadomego skracania pisma polskiego i kaleczenia polskiej ortografii i gramatyki. Nie ma ograniczeń technicznych i każdy powinien się wysilić i pisać polskimi znaczkami. Mówię po polsku, piszę po polsku to jestem Polakiem i mam Ojczyznę. Zamiarem wrogich Polsce dywersantów jest rozmycie świadomości narodowej Polaków i zniszczenie im Ojczyzny. Każdy powinien spojrzeć na zjawisko hierarchii bez strachu i uprzedzeń by zrozumieć zniewolenie. Popieram inteligencję zbiorową. Każdy powinien rządzić krajem bezpośrednio przez referenda lokalne i ogólnokrajowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo