puzyna puzyna
861
BLOG

Europosłowie, jak stać się przedstawicielem milionów euro.

puzyna puzyna Polityka Obserwuj notkę 0

Wideo: europosłowie uciekają przed reporterem jak dzieci na wagary, które podpisały się na liście obecności. Tylko europosłowie za sfałszowaną obecność, dodatkowo jeszcze kasują 304 euro.

Do poniższego tłumaczenia dialogów wideo "Skandal w Strasburgu" dodałem własne komentarze.

Krzysztof Puzyna
Poniższe wideo ma niską jakość.  Firma RTL- właściciel reportażu, zablokowała nawet pomysłodawcy  dr H. P. Martinowi możliwość jego wyświetlania.  Na stronach RTL, w archiwum audycji "Explosiv Weekend",  filmu "Skandal in Strasbourg" też nie można znaleźć!  W polskim tłumaczeniu zamiast starych - niższych,  podałem obowiązujące aktualnie stawki wynagrodzeń i diet,  na podstawie strony  PE z 09-05-2014 roku.
http://www.europarl.europa.eu/aboutparliament/pl/0081ddfaa4/Pos%C5%82owie-do-PE.html
Podstawowe wynagrodzenie europosła   w roku 2014 wynosi 8020,53 euro.    Oprócz wynagrodzenia ryczałtowego,  UE finansuje ze składek państw członkowskich tzw. zwrot kosztów, oraz pieniądze dla pracowników biura poselskiego.

Zwrot kosztów ogólnych.
Wysokość tego zwrotu w roku 2014 wynosi 4299 euro miesięcznie.

Koszty podróży.
Posłowie otrzymują zwrot rzeczywistych kosztów podróży, zwrot kosztów za benzynę, lub biletów pierwszej klasy kolejowej, lub biletów biznes klasy w samolocie, na podróż do miejsc, w których odbywają się posiedzenia instytucji UE. 

Roczny ryczałtowy zwrot kosztów podróży 
 wynosi 4243 euro. Ale dr H. P. Martin (patrz poniżej) odkrył, że UE zwracało w roku 2012 koszty podróży do ojczyzny aż do sumy 8333 euro.
 
Dieta dzienna (zwana także dietą pobytową)
wynosi 304 euro.
 
Ustalenia dotyczące personelu.
W 2014 r. maksymalna miesięczna kwota przeznaczona na pokrycie wszystkich poniesionych kosztów wynosi 21209 EUR na każdego posła.
 
Podsumowując
Europoseł, nomen est omen, poseł reprezentujący w rzeczywistości euro, zatrudniający z rodziny np. siostrzyczkę lub kochankę, uczestniczący w 12 posiedzeniach miesięcznie (304 x 12) reprezentuje ryczałtowo w miesiącu około 41420 euro. W roku 2014 ma do dyspozycji z waszych podatków około 500000 euro, czyli prawie 2 miliony zł.
 
Z tak korzystnego wyposażenia podstawowego cieszy się z pewnością każde pojedyncze euro. Gdyż chodzi o ilość podstawową, reprezentowaną przez każdego europosła.
 
Dla europosłów, którzy nie tylko podpisują listy płac i zasiłków oraz listy obecności, ale potrafią euro przemawiać, je wciskać i o nim dyskutować, czeka armada szacunkowo 100 000 lobbystów. W Brukseli, lobbyści polityczni i przemysłowi nie mają obowiązku się rejestrować, dlatego jest ich zarejestrowanych tylko około 35000.  
 
Przed paroma laty słuchałem wywiadu w telewizji z anonimowym lobbystą, który podawał stawki za termin na kawę w kawiarni z przedstawicielem euro podczas którego omawiane są wstępne warunki wysłuchania sprawy lobbysty. Taki termin wstępny, "na kawę" miał wtedy u wpływowego europosła wartość 3000 do 5000 euro.
 
Wśród euro-wiernych znajduje się też paru wyjątkowych przedstawicieli euro - "wyklętych, czarnych owiec". Jeden z nich niezależny, przedstawiciel Austrii i Austriaków, wielokrotny milioner, doktor H. P. Martin, dokumentuje na swojej stronie nieustanne próby jego skorumpowania. Polecam zobaczyć "Pasek informacyjny o lobbystach: codzienne pokusy" (Der Lobby-Ticker: Die täglichen Verlockungen)
 
A w nim
Propozycje luksusowych darmowych podróży,zaproszenia na uroczyste kolacje, zaproszenia na testy samochodowe, na wędrówki z przeżyciami- prawie codziennie lobbyści próbują uwieść niezależnego europosła H.P. Martina. Jednocześnie wywierane są bezpośrednie naciski na poparcie lub wprowadzenie konkretnych poprawek do dyrektyw Unii Europejskiej. Od kwietnia 2011 roku wszystkie kontakty z lobbystami dr Martin publikuje i aktualizuje na stronie
 
Video "Skandal w Strasburgu", teksty tłumaczone, z zaktualizowanymi stawkami diet. Jakość poniższego wideo jest niska, gdyż nawet na stronie współautora dr Martina, firma RTL.tv zablokowała wideo oryginalne oraz jego kopie, (pewnie musiała zablokować).
 
 

Witam serdecznie w Explosiv-Weekend. Przechodzimy natychmiast do sprawy wyrzucenia naszego reportera. Chodziło o temat "Diety dziennej" (zwanej także dietą pobytową - przyp. tłumacza) w Parlamencie Europejskim. Tajemnicą Poliszynela w Brukseli jest, że niektórzy europosłowie kasują często całkowicie bezprawnie. Zjawiają się pracowicie o 7 rano, rejestrują się, zabezpieczają sobie 304 euro, na pokrycie kosztów pobytu związanych z działalnością służbową, pod warunkiem podpisania listy obecności, a po podpisaniu listy wyjeżdżają. Dlaczego tak jest, chcieliśmy się dowiedzieć i ich popytać. W końcu jeżeli europoseł się mądrze ustawi to może zarobić przez takie dodatki tyle co nasza Pani Kanclerz.

Thomas Meier m. in. o reprezentantach narodów, którzy przed nim uciekają.
Państwo oglądają scenerię, którą uważaliśmy za niemożliwą. Siedmiu urzędników sił bezpieczeństwa Parlamentu UE pomimo akredytacji i całkowicie poprawnego zachowania wyrzucają naszych reporterów za drzwi.
To bezprzykładny skandal ze Strasburga, że nam tak utrudniają pracę. Naszego reportera wyrzucają, a przed tym europosłowie uciekają przed naszą kamerą. I to wszystko dlatego, gdyż chcieliśmy sprawdzić, czy europosłowie w dalszym ciągu w ten sam sposób napychają sobie kasę. Przecież oni otrzymują więcej pieniędzy, niż wszyscy inni politycy.
 
Europosłowie.
 
Obojętnie, czy są obecni, czy nie dostają miesięczne wynagrodzenie w wysokości 8020,53 euro. Dodatkowo parlamentarzyści otrzymują bezpodatkowy zwrot kosztów ogólnych, w
wysokości 4299 euro miesięcznie plus 304 euro za każdy dzień posiedzeń w parlamencie.
Przy przeciętnie 12 posiedzeniach w miesiącu otrzymują dodatkowo 3648 euro. W sumie 15967,53 euro w miesiącu.
 
Tak że po odliczeniu wydatków na ubezpieczenia i unijnego podatku, pozostaje przeciętnemu przedstawicielowi Europy netto więcej pieniędzy niż pani kanclerz Merkel.
 
Martin: Tu coś nie gra w ich wydajności, coś jest nie tak w obszarze odpowiedzialności.
A więc, chce się to ukryć przed wyborcami i  się dlatego nie lubi, gdy się troszeczkę dokładniej patrzy.
 
Dokładnie tak zrobiliśmy wczoraj rano.
Od lat wiadomo, że niektórzy europosłowie np. w piątek rano podpisują się na listach obecności by otrzymać dzienną dietę i następnie wyjeżdżają.
I faktycznie o poranku o godzinie 6: 45 odkrywamy europosła z walizką przed parlamentem UE.
Jest Pan tutaj by się jeszcze raz wpisać i skasować pieniądze? - To Pana nic nie obchodzi.
U góry przed biurem, w którym europosłowie mogą się wpisywać na listy obecności, stoi długa kolejka posłów z bagażami.
 
Na przykład irlandzka posłanka Kathy Sinnott grozi nam podaniem sprawy do sądu, w zależności jaki materiał o niej wyświetlimy. Mówi: "Ja byłabym na waszym miejscu bardzo ostrożna co wy o mnie opublikujecie. Ja teraz o godzinie 7 rano już mam przepracowane 7 godzin".
 
Tylko 304 euro diety dziennej nie są przewidziane za nocną pracę w parlamencie. Ale dziesiątki posłów tak robią i wpisują się rano o 7 na listę obecności.
 
Jest rano godzina siódma, co Pan tutaj robi z walizką? - Aa, ho, ho, przepraszam, ja muszę jeszcze dzisiaj popracować w moim okręgu wyborczym.
Tylko dieta pobytowa nie jest w tym celu pomyślana.
Inni europosłowie widać, że czują się pod naszą obserwacją niedobrze i bez wpisywania się na listę obecności zawracają. Pan właśnie wyszedł z windy, chciał się Pan wpisać na listę o dietę dzienną?-- i opuszczają szybciutko piętro, bez komentarza..
 
Dlaczego Pan ucieka? Wstydzi się Pan, że się chciał tutaj wpisać?
 
Tą europosłankę z Niemiec poznacie państwo za parę chwil. Przynajmniej pobieżnie. To Hiltrud Breyer z partii Zielonych. Proszę wstąpić, gdzie jest problem?
Co to ma znaczyć?
Uważam, że to bezczelne..
Dlaczego ma to być bezczelne?
Poczuła pani właśnie teraz wyrzuty sumienia?
To jest nie do wytrzymania.
Ja nie mam wyrzutów sumienia
Dlaczego nie chce Pani z nami rozmawiać?
Jest Pani przecież posłanką Parlamentu Europejskiego.
To jest niewyobrażalne, proszę mnie zostawić.
Hiltrud Breyer nie chce pokazać swojej twarzy i opuszcza piętro diety dziennej schodami bez wpisania się na listę.
 
Dzień dobry Pani Gebhardt, nazywam się Meier jestem z telewizji RTL- Tak?- Dlaczego się Pani teraz tutaj wpisała?
Gdyż ja tutaj będę jeszcze dzisiaj pracowała. Tak. Tylko to jest właściwie dieta za dni, podczas których w Parlamencie UE odbywają się rzeczywiście głosowania.
A więc ja pracuję tutaj w Parlamencie Europejskim i mam jeszcze masę roboty. Musiałam dodatkowo zanocować.. I to jest normalny dzień, tak normalny dzień pracy dla europosłanki.
My pracujemy nie tylko podczas głosowań, ale musimy się też przygotowywać.
Tylko na to otrzymujecie całkiem normalną pensję, która wcale nie jest taka mała.
- Nie, otrzymuję moją pensję to prawda, ale ja tu jestem i jest dozwolone, że tutaj się podpiszę i dlatego to robię.
 
Meier: kasuje się wszystko, co można zgarnąć.
Czy to jest ten zamysł, o który Pani chodzi? -
Nie, nie na pewno nie, mogę Pana zapewnić.
 
Po tym jak przez 2 godziny mogliśmy obserwować jak europosłowie zarabiają za nic duże pieniądze, zjawia się parlamentarna służba bezpieczeństwa. Ona żąda byśmy przestali nagrywać. Możecie nagrywać na korytarzu. Pomimo tego krótko po tym zdarza się to niepojęte. Sekretarz Generalny Parlamentu UE zarządza, że musimy wyjść z budynku.
Przecież ja mam pozwolenie do filmowania tutaj.
Ja mam pozwolenie do kręcenia tutaj!!
Chciałbym porozmawiać z kimś z biura prasowego.
Nie, nie, nie!
Protestuję, Pan utrudnia pracę wolnego dziennikarza.
 
Wyrzucenie naszych reporterów z Parlamentu UE wydaje się pokazywać, że jeżeli chodzi o pieniądze, to reprezentanci narodu mają własnysystem priorytetów. W którym z wolności prasy, gdy nie pasuje to można zrezygnować.
 
Powyższe wideo o tym jak europosłowie kasują diety dzienne, zostało opisane i zaprezentowane polskiej opinii publicznej przez autora Demokracji Kulistej oraz Aktu Woli Narodu- zwolennika metody przejęcia władzy przez cały Naród Polski oraz odrzucenia wszelkich zobowiązań podpisanych przez politycznych oszustów, którzy sprzedali cudze - Polskę bez mojej i innych Obywateli zgody.
 
Podpisz, rozpowszechniaj
AKT   WOLI   NARODU
 
Dalszy artykuł:
 
Uwaga!

1. Komentowanie przez wyznawców  wiary Mojżeszowej, jest możliwe, ale po przeprosinach, za pośmiertne oplucie wszystkich Polaków przez M. Reich-Ranickiego,- (niedawno  państwowa telewizja niemiecka wyświetliła jego obelgi.)

2. Komentarze bez polskich znaków są usuwane.

3. Apeluję do administracji

dopuście opcję wyświetlania całości bez łamania stron, proszę..

Zobacz galerię zdjęć:

Hiltrud-Breyer aktualna, długoletnia europosłanka partii Zielonych z Niemiec, milionerka, występująca w reportażu RTL.
Hiltrud-Breyer aktualna, długoletnia europosłanka partii Zielonych z Niemiec, milionerka, występująca w reportażu RTL.
puzyna
O mnie puzyna

Jestem za zmianą hymnu z Mazurka na ROTĘ. "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród! Nie damy pogrześć mowy. Polski my naród, polski lud, Królewski szczep Piastowy." Jestem za wprowadzeniem ustroju Demokracji Kulistej w Polsce. Proszę siebie i Polski nie skracać w komentarzach do 26 liter angielskiego alfabetu. Jednym z elementów patriotyzmu, nierozerwalnie związanym z pojęciem Polski, Ojczyzny jest dla mnie Język Polski. Nie toleruję, świadomego skracania pisma polskiego i kaleczenia polskiej ortografii i gramatyki. Nie ma ograniczeń technicznych i każdy powinien się wysilić i pisać polskimi znaczkami. Mówię po polsku, piszę po polsku to jestem Polakiem i mam Ojczyznę. Zamiarem wrogich Polsce dywersantów jest rozmycie świadomości narodowej Polaków i zniszczenie im Ojczyzny. Każdy powinien spojrzeć na zjawisko hierarchii bez strachu i uprzedzeń by zrozumieć zniewolenie. Popieram inteligencję zbiorową. Każdy powinien rządzić krajem bezpośrednio przez referenda lokalne i ogólnokrajowe.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka